HRABI – „Tak że, o” – 23.11.2014
Niedzielny występ Kabaretu Hrabi kończył ich dwudniowy „Festiwal Kabaretu Hrabi” w Lublinie. O godzinie
17.00 komicy zaprezentowali swój ostatni program „Tak że, o”, którego nigdy wcześniej nie widziałem. Jak sami
opisali we wstępie program ma układ klasyczny: składa się ze skeczów,
poprzedzonych konferansjerką, a zakończonych muzyką, zaraz po puencie - tak by
widz się szybko zorientował, że nadszedł czas na śmiech. Wstęp został
rozszerzony o analizę sposobów konferansjerki, różnych gestów i postaw w niej
wykorzystywanych. Kto uważnie oglądał, późnej mógł zabawić się w ich wyszukiwanie w
trakcie programu. A zaczął się on od
skeczu typu „Przychodzi baba do lekarza…” i osobiście uważam go za jeden z
lepszych z tego spektaklu. Dialog może nie dosłowny, ale oddający moim zdaniem
jego klimat:
Lekarz: - Proszę brać jedną trzy razy dziennie, a jak nie
pomoże to raz dziennie.
Pacjentka: - Ale jako to, raz jak nie pomaga?
Lekarz: No tak! Po co brać trzy razy skoro nie pomaga?
Całość świetnie pokazywała obecny stan naszej służby zdrowia,
marne kompetencje lekarzy i niewspółmierne do jakości ceny oferowanych przez
nich usług. Jak zwykle Kabaret Hrabi wykazał się świetnym zmysłem
obserwatorskim i na swój śmieszny sposób przeniósł krytykę zastanej
rzeczywistości na scenę. Sala bawiła się świetnie, a ja razem z nią. I tak było
przez cały program. Tematyka skeczy przeróżna, dla każdego coś miłego: o
aktorach, o policjancie, o zboczeńcach, o stosunkach małżeńskich. A do tego
piosenki, jak zwykle głównie absurdalne. Choć osobiście uważam, że nie był to
najlepszy program i występ Kabaretu Hrabi jaki widziałem to wszystko grubo
powyżej przeciętnej, jak moim zdaniem na najlepszy polski kabaret przystało. Kto
nie widział niech żałuje. Zwłaszcza ostatniej piosenki na bis, który został
wyproszony przez wychodzącą już publiczność. Piosenka Aśki Kołaczkowskiej o
Andrzeju, któren to wziął ją opuścił – majstersztyk, ci którzy pospieszyli do
szatni, by zdążyć przed innymi, a nie wykazali się miłością do Hrabiego i
nadzieją na więcej, niech żałują po dwakroć bardziej niż ci co w ogóle nie
byli.
Kabaret Hrabi/23.11.2014/Aula UM
Komentarze
Prześlij komentarz